Kate wróciła do swojej rodzinnej posiadłości. Po 15
minutach zeszła do jadalni aby skonsumować przygotowaną przez kucharzy
kolację.
- Witaj mamo, gdzie tato?
- Musiał wyjść, zaraz będzie.
- Jak tam przygotowania do wyścigu Formuły 1?
- Mamy właśnie w tej kwestii do ciebie sprawę - W tym momencie do jadalni wszedł król Albert
- Witaj tato.
- Witam Kate. Jak trening?
- Dobrze. Tato mieliście coś z Charlene powiedzieć z sprawie wyścigu F1.
-
A tak, oczywiście. Chcieliśmy z mamą zapytać czy wręczyła byś puchary
kierowcą na podium w niedzielnym wyścigu? Ja wraz z Charlene wręczałbym
nagrodę konstruktorską i w serii Formuły 3000. To jak?
- Tato, oczywiście że się zgadzam. Ale jest jedna sprawa
- Jaka?- zapytała królowa
- Bo ja chciałabym w tym roku przyjechać na tor swoim własnym samochodem. Mogę?
- Oczywiście - odparł ojciec
-
Kathrine! Na niedzielę rano zamówiony jest fryzjer, który przygotuje
nam fryzury. Następnie wybierzesz diadem który założysz na wręczenie
nagród. Jutro przyjadą styliści by dobrać ci kreację. Pasuje?
- Oczywiście. To ja idę się już położyć bo jestem strasznie zmęczona.
- Dobrze kochanie. Dobranoc. - odpowiedzieli rodzice
Nowy rozdział na http://story-about-f1.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNowa notka na http://story-about-f1.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZapraszam
Nika